Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2015

Pożegnań nastał czas...

Ku uciesze zapewne większości z Was Elena już nigdy nie ożyje. Miała swoim koncie parę prób samobójczych no i wogle była rozchwiana emocjonalnie. Była niczym dziecko-Nie wiedziała czego chce. Tak jak to określił Jamie: ,,Elena nie chce mnie znać ale jednocześnie kocha." Prowadzenie dalej jej wątku zaczynało by być patologiczne. Nam wystarczy tylko jedną Stewartowa i tyle.

Fotostory:Koniec miłości?

Po wycieńczającej walce pod Mount Everestem Paul, John, Layla oraz odblokowany Anioł wracają do domku na preri gdzie czeka Johna niemiłe powitanie. - Ty świnio! Wiem o wszystkim! Coś czujesz do Layli. - To nie tak. Jesteśmy Wybawcami a nie parą. Ledwo uszliśmy z życiem. - Z nami koniec. Widziałam przez okno jak na nią patrzyłeś. Następnie Kat wybiegnie na korytarz a tam dogoni ją Anioł. - On ma rację. Łączy ich niezwykłą moc. - Może mieć niezwykłą moc. Niezaprzeczam. Ale czy narodziło się między nimi uczucie? Jaka będzie odpowiedź Anioła? Czy związek Kat i Johna przetrwa? I czy Johnowi i Layli uda się odblokować Strażników Amatrisu i Alice? Na te i inne pytania znajdźiecie odpowiedź w 23 rozdziale Strażników.

Rozdział 22

                                       Paul - Gdzie to jest? Gdzie jest ojciec? - Miałam być twoją zakładniczką aż do Wenecji. Jesteśmy w Wenecji. Wypuść mnie. - syknęła Sophia. - Chyba śnisz. - prychnąłem. - Koniec zabawy. - mruknęła po czym się skoncentrowała i resztkami jakie zostały jej po założeniu kajdanek pokazała mi wizję. Moim oczom ukazała się przepiękna brunetka wymykająca się z mojego rodzinnego domu. Moja matka. Biegła przez kilka chwil po czym przy stanęła. Przed nią stał mój brat. - Nareszcie. Okłamałaś go. - Dobrze tak bękartowi. Umrze. Zacząłem się wyrywać tej straszliwej wizji. - To nieprawda! - Ależ tak Paul! Twoją matka cię nie chciała. - Kłamiesz! - po tych słowach wydarłem jej się do umysłu.                                       Layla Czytałam gdy do drzwi...

O Layli słów kilka...

Layla została stworzona żeby trochę namieszać. :) Poznajemy ją gdy woła do Paula. W 20 rozdziale zostaje nam wyjaśnione że jest jego kuzynką. Na razie mam do niej następujące plany: Przez przypadek pozna Johna i poczuje że są w jakiś sposób połączeni. Jadą razem szukać Paula Podczas podróży odkryją co ich łączy. Więź zmieni relacje Johna do Kat Layla zostaje poważnie ranna w potyczce z zablokowanym Aniołem i właśnie wtedy odkrywa że może go odblokować. Narazie to tylko plany. :) Więc nie traktujcie tego jako spoilery. :)

Rozdział 21

- Ale właściwie dlaczego zerwałeś z Sophią? - spytał Jamie. Siedzieliśmy w barze i rozmawialiśmy. - Zerwałem z nią bo okazało się że służy mojemu ojcu i że związała się ze mną żeby mu donosić o mnie. A Elenę to wiedziałem że przywrócisz do życia. - wychyliłem kieliszek do końca. - O co chodzi z tą blokadą na Anioły? - spytał niespodziewanie mój brat. Westchnąłem. - Blokada powstaje z czarnej mocy która zabija lub zamienia w złe istoty wszystkie anioły. Ja zostałem ostatnim wolnym. To trochę frustrujące. Musze pokonać zablokowane Anioły i zabić ojca a to nie będzie proste. Ale czy cokolwiek jest? - wychyliłem kolejny kieliszek. - Nic nie jest. - przyznał Jamie. - Elena nie chce mnie znać ale jednocześnie kocha. Co tak na mnie patrzysz? Ja ją tylko i wyłącznie cytuje. Parsknąłem śmiechem. - To co z wami będzie? - Nic. Nic nie będzie. Można powiedzieć że otrzeźwiałem z miłości. - spojrzał na mnie poważnie. - Lepiej mi powiedz co to była za bójka w kaplicy ta na pogrzebie. - I...

Rozdział 20

                             Paul Po godzinie jazdy na Ziemi dotarliśmy do małego miasteczka. Elena nie odzywała się całą drogę. Gdy wyjechaliśmy z Amatrisu zatrzymałem się na ziemskiej stacji benzynowej. - Nie wiem jak cię przeprosić. Za te płyny. I za to że dopuściłem do tego że rzuciłaś się na Jamiego. - Paul. - z zamyślenia wyrwał mnie głos Jamiego. - Jamie? - spytałem zdziwiony jego obecnością. - Zgadza się. Wróciłam wcześniej. - oparł się o drzewo i przybrał nonszalancką pozę. - O co chodzi z tym braterstwem? Dlaczego mnie uratowałeś? Westchnąłem głęboko i zatrzasnąłem drzwi od samochodu. - No dobra. My dwoje mamy takich samych rodziców. Moja... Nasza matka wyglądała podobnie jak Elena. -wyszeptałem. - Dlatego ją ożywiłem. Powstania wywołać nie chciałem. To miały być pozory, ta całą armia. I jeszcze te płyny... - Ale po co te pozory? - spytał zdziwiony Jamie. - To będzie długa opowie...

Fotostory:Krew,pot i łzy

Paul opowie o swojej mrocznej przeszłości i przyzna się do uczucia którym obdarza Elenę. Krótki czas potem przyjedzie jego kuzynka i oświadczy mu że w Powstaniu zginęła Alice. Gdy Elena się o tym dowie targnie się na swoje życie. To i wiele innych w 20 rozdziale Strażników.

Rozdział 19

Elena zaraz po akcji w Sali Ślubów została przeniesiona do szpitala. W momencie kiedy my i Alice byliśmy jedynymi odwiedzającymi Eleny obudziła się. Uśmiechnęła się pięknie do Alice ale gdy mnie dostrzegła wpadła we wściekłość. - Co ty tu do cholery robisz? - jej oczy ciskały błyskawice. - Chce natychmiast wrócić do New Jersey... Chce... - Wrócić do matki swojego zabójcy? - przerwałem jej z drwiną w głosie. - Ona nie żyje. W tym momencie do sali weszła Kat. Elena zdębiała na jej widok. - Twój zabójca też. - szepnęła. - Co mój zabójca też? - spytała Elena odzyskując rezon. - Nie żyje. - wycedziłem przez zęby. - Moja siostra nieomal zginęła przy tej akcji. - Nikt wam nie kazał. - prychnęła po czym wstała z łóżka. Chwilę po jej wyjściu z pokoju rozległ się alarm. Zapanowała wielka wrzawa. Strażnicy poustawiali się w szyku bojowym. Razem z Alice przemieniliśmy się i dołączyliśmy do reszty. Chwilę później pojawił się Paul w towarzystwie... Eleny. Widać była pr...

Zapowiedź video rozdziału 19

Fotostory:Po drugiej stronie barykady

Elena budzi się w szpitalu po ożywieniu przez Paula i od razu ma pretensje do Jamiego. Gdy dostrzega nieśmiertelność Kat i Johna twierdzi że grają nieczysto i prosi Paula o przysługę. - Daj mi nieśmiertelność. - Zgoda. Ale jest warunek. I potem nieomal zabije Jamiego... -Co ja zrobiłam? -Możnaby powiedzieć że przegryzłaś mi tętnice. Więcej w 19 rozdziale Strażników.

Zapowiedź rozdziału 19

W następnym rozdziale Elena przywrócona do życia bierze udział w powstaniu Strażników. Gdy zauważa że Kat i Johna nie zabijają żadne ciosy... Odwraca się od Jamiego i dołącza do Paula w zamian za nieśmiertelność. I stanie się.. Potworem... Czy uda się wygrać powstanie? Czy Elena wróci do Jamiego. To wszystko w 19 rozdziale Strażników.

Rozdział 18

Dzięki znakowi Jamiego szybko wyszłam ze szpitala. Siedząc w ramionach Johna zaczęłam wspominać. Zaraz po moim ,,Dlaczego?" chwycił mnie w ramiona. Przytulaliśmy się długo. Bardzo długo. Potem położył mnie na łóżku i położył się obok. Następnego dnia mnie wypisali. Z zamyślenia wyrwał mnie głos Johna. - A może byśmy tak poszli do Cocoa Dancing na tańce? Tam się poznaliśmy. - dał mi buziaka w czoło. Wtuliłam się w niego mocniej. - Z przyjemnością. Do Cocoa Dancing dojechaliśmy szybko. John się ciągle wpatrywał we mnie . Zresztą ja w niego też. - Ślicznie wyglądasz. - powiedział z iskierką w oku. Spojrzałam na siebie. Miałam na sobie białą koronkową bluzkę z perełkami i czarną spódnice. Włosy pofalowane, spięte tak żeby wyglądały na krótkie i przepaskę we włosach. Dotknęłam szyi z rozczuleniem. Był na niej naszyjnik z różnych kamieni. To dokładnie tak wyglądałam gdy poznałam Johna. Pocałowałam go w odpowiedzi. - Ty też wyglądasz niczego sobie. - dodałam patrząc na...

Zapowiedź rozdziału 18

W następnym rozdziale będziecie świadkami romantycznych zaręczyn i ślubu Kat.  Co Jamie na to? Czy Kat wreszcie odzyska szczęście? I co do tego wszystkiego ma napój nieśmiertelności? To wszystko w 18 rozdziale Strażników.                       - Wyjdziesz za mnie?                                   - Tak

Rozdział 17

Alice Gdy usłyszałam co się stało Jamiemu natychmiast pobiegłam do sali szpitalnej. Jakież było moje zdziwienie gdy koło łóżka Jamiego leżała nieprzytomna Kat. Po chwili mój brat otworzył oczy.  - Uratowała mnie. - wychrypiał mój brat. - Wiem. - wzięłam jego dłoń w swoje.  Chwilę tak sobie pomilczeliśmy gdy do sali weszła pielęgniarka. - Miała atak. - powiedziała kobieta na wstępie. - Atak czego? - spytałam nie spokojnie patrząc na Jamiego. - Paniki, serca, histerii... - zaczęła wyliczać ale przerwałam jej kategorycznie. - Rozmowa w cztery oczy. Już. Poszłyśmy na korytarz i popatrzyłam na nią wrogo. - Już... Już mówie... - zaczęła się jąkać. - No więc tak... Wzięła głęboki oddech. Znaleźliśmy ją gdy rysowała Vitale na wzór swojego na mostku. Chwilę później zaczął padać deszcz i zaczęła brać wielkie hausty powietrza. Tak jak biorą osoby kiedy się topią. Podejrzewam że też ją kiedyś to spotkało. W każdym razie miała zawał. Jest w ciężkim stanie. - po t...